CES / Afera LG vs. Samsung – jakie będą światowe konsekwencje zajumania strategicznej nazwy?
- Waldemar Nowak
- 8 lut 2021
- 6 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 10 lut 2021
Konkurencja jest dobra, gdy popycha świat do przodu – kto zrobi lepiej / taniej / szybciej / lub wymyśli nowy produkt. Istnieje też jej mroczne oblicze – obszar konfliktów prawnych.
Tym razem, wszystko odbyło się wprost na naszych oczach i nie wystarczy już zanucić pod nosem: “Nic się nie stało, Koreańczycy nic się nie stało...”.
Została przekroczona pewna niewidzialna granica, a jej długofalowe konsekwencje społeczne wykroczą daleko, poza iskrzenie na linii LG / Samsung i będą się mściły również na niewinnych...

Podczas CES LG promowało QNED jakby nigdy nic
Uwaga: w tym tekście jest mowa wyłącznie o telewizorach LG z matrycami LCD (nie OLED).
Firmy zgłaszają do ochrony patentowej znaki towarowe dla produktów gotowych, lub zaawansowanych prac, które rokują stworzeniem produktu. W tym drugim przypadku nie ma określonego terminu kiedy takie zgłoszenie powinno nastąpić.
Są to procedury niezbędne, m.in. by móc się bronić przed nieuczciwą konkurencją produkująca podróbki, a która lubi się podszywać pod renomę znanych marek.
Jednak w tym przypadku historia nie dotyczy anonimowego producenta podrabiającego torebki / buty / zegarki. Mówimy o zgłoszeniu przez LG (wrzesień 2020) wniosku o ochronę nazwy QNED, czyli już po tym jak Samsung podał do publicznej wiadomości (maj 2020) informacje o swoich przełomowych pracach nad panelami nowej generacji, a nazwanych od metody wytwarzania światła QNED (ang. Quantum Nanorod Emitting Diode).
Co to w praktyce oznacza? Między innymi naruszenie obyczaju zgłaszania do ochrony marek wg realnych potrzeb, który może zaowocować od teraz masowym rejestrowaniem wszelkich trzy i czteroliterowych skrótów na zapas, a za chwilę będziemy mieli powtórkę z rozrywki, czyli tego co się stało z domenami w internecie, gdzie wszystkie kombinacje kilkuliterowych skrótów zostały wykupione i można je teraz nabyć tylko na rynku wtórnym od spekulantów. Z drugiej strony brak niemożności swobodnego nazywania produktów akronimami ich pełnych nazw, spowoduje eksplozję nazewnictwa obwieszonego nic nie mówiącymi o samej technologii przydasiami w stylu: neo / duo / evo / bis / next / ultra / hiper / i super duper.

Nowe telewizory LG QNED MiniLED zaczynać się będą od 65"
Na upartego można by nawet uznać, że nic takiego się nie stało, bo w Urzędach Patentowych całego świata obowiązuje kolejność zgłoszeń i 7-go września 2020 LG po prostu ubiegło Samsunga o dwa tygodnie, gdyby nie “drobny” szczegół... Pod Samsungowym skrótem QNED kryje się bardzo konkretna i nowatorska technologia – oficjalnie zapowiadana na rok 2023. Wiele wskazuje, że mówimy tu w ogóle o następcy współczesnych paneli telewizyjnych (a przynajmniej tych w ofercie Samsunga). Natomiast jak zgodnie wskazują analitycy rynku – QNED od LG, to zagrywka taktyczna.

Obiecuję napisać osobny tekst poświęcony nowej technologii Samsunga, bo zaiste za dwa lata kroi się wielki przełom, który ma szanse przeskoczyć legendarną jakość OLED pod kilkoma cechami na raz i przy okazji wyeliminuje Mini-LED, która to technologia stanie się zbędna zanim się na dobre przyjmie na rynku na większą skalę
Pomimo dość tolerancyjnego nastawienia do ludzkich ułomności świata tego, jakoś trudno mi "łyknąć" koncept, że to wszystko był przypadkowy zbieg okoliczności:
że LG od dawna planowało użycie logo QNED na swoich produktach
że nie wiedziało nic o pracach konkurenta
że władze koncernu LG (producent matryc OLED), nie wiedziały o tym, co siostrzana firma LG Displays planuje
i że decyzja o wywołaniu tej wojenki, nie zapadła na odpowiednio wysokim szczeblu
QNED MiniLED oznaczać by musiał Quantum NanoCell Emitting Diode, tylko że w tych panelach nie ma elementów świecących w rozmiarach nanometrycznych, a na prezentacjach firmy pojawiła się informacja o Quantum NanoCell Color Technology + Mini-LED, więc produkt powinien się chyba nazywać QNCT MiniLED (???)
Jakoś trudno uwierzyć, w tę przypadkową zbieżności nazw i terminów. Czyżby więc chodziło tylko o taktyczne zajumanie Samsungowej nazwy, i li tylko po to, by pokrzyżować konkurentowi szyki? Naprawdę?
Co warto wiedzieć, zanim przejdziemy dalej – LG używa paneli IPS, podczas gdy Samsung paneli VA (wraz z resztą branży telewizorów LCD), które mają lepszy kontrast i lepiej oddają czernie w zaciemnionych pomieszczeniach. LG QNED MiniLED nie mają nic wspólnego z przełomem technologicznym nad jakim pracuje Samsung, ale przejmując nazwę może skorzystać na pozytywnym zainteresowaniu wywołanym wcześniej przez Samsunga, bo jakże często wiemy, że gdzieś dzwonili, ale już niekoniecznie w którym kościele :)

Porównanie w zaciemnionych warunkach panelu VA (po lewej) i IPS – zdjęcie pochodzi z geex.x-kom.pl
Autorska teoria spiskowa
Przyszedł mi do głowy pomysł, na całkiem zgrabną teorię spiskową, wykraczającą poza komentarze zachodnich i dalekowschodnich mediów, ograniczające się do prostego zablokowania nazwy. LG powinien:
wyprodukować kilka telewizorów LCD z podświetleniem Mini-LED
stawiać je w sklepach obok OLED jako punkt odniesienia
pokazywać czarno na białym klientom, że OLED nadal rządzi, a LCD to (...).
Magiczny myk w tym przekazie zasadzałby się na przekonujących klienta aspektach:
dobra opinia wypracowywana przez innych producentów na temat podświetlenia Mini-LED spływałaby niejako z automatu również na produkty LG QNED MiniLED (no bo to "przecież to samo"),
a marketingowcy z czystym sumieniem mogliby zestawiać w sklepach pary OLED / QNED podkreślając fakt, że oni nie chcą nikomu robić czarnej propagandy i dlatego prezentacje robione są pod własną marką,
jednocześnie nikt klientom nie zwracał by specjalnie uwagi, na szczegół, że w swoich LCD, LG używają mniej kontrastowych i z bardziej bladymi kolorami matryc IPS.
Genialne, czyż nie? Jak to w teorii spiskowej bywa, nie wszystko musi się zgadzać, ale czy aby jest ona tak całkiem pozbawiona sensu? Chyba nie, zwłaszcza że LG z powodów ekonomicznych, po prostu nie może pozwolić sobie na skanibalizowanie (przez QNED MiniLED) kury znoszącej złote jaja, jaką jest dla nich oczywiście OLED.
Jednocześnie reszta branży walczy o to, by bardzo wysokiej jakości panele LCD (VA) + dobre podświetlenie Mini-LED, maksymalnie zagroziło pozycji OLED'ów. Może i nie są jeszcze w stanie przeskoczyć OLED'ów w kategoriach bezwzględnych, ale różnie może się zdarzyć, zwłaszcza gdy uwzględnimy czynnik ceny.
Podejrzewam, że QNED'y LG zostaną szybko pokonane w różnych testach porównawczych przez neo QLED'y Samsunga / OD Zero TCL / i inne, po prostu z powodu wykorzystania sprawniejszych matryc, a więc i wypracowana w ubiegłym roku wartość marketingowa literek "QNED" spadnie, a Samsung nawet jeśli odzyska do nich prawa to i tak prawdopodobnie będzie zmuszony wymyślić nową nazwę dla swoich ekranów następnej generacji.

Recepta na telewizory LCD wg LG to: Quantum Dot + NanoCell + Mini-LED = LG QNED MiniLED
i tak też oznakowano cały lineup modeli na 2021 rok
FAKTY: LG Electronics złożyła wniosek o rejestrację znaku towarowego QNED, oraz NQED i QNLED w koreańskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej 7.09.2020 dla trzech regionów – Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Australia.
Samsung Display złożył swój wniosek o rejestrację QNED, NED i QDNED – w koreańskim Urzędzie dla tych samych regionów 2 tygodnie później.
Samsung Display poinformował, że spodziewa się używać znaku towarowego dla 20 produktów, w tym wyświetlaczy LED, paneli OLED, wyświetlaczy do smartfonów, telewizorów, wyświetlaczy telewizyjnych i monitorów wideo (źródło).
LG, po co wam to było? Ten smród pozostanie na długo, bo każdy dziennikarz, który będzie teraz, lub w przyszłości pisał o nowych ekranach Samsunga (oraz a waszych obecnych) będzie się czuł zobowiązany wspomnieć o tej aferze, żeby przypadkiem czytelników w błąd nie wprowadzać.
Gdyby to wymyślił któryś z naszych polityków, to bym to jakoś zrozumiał, bo takie małostkowe przepychanki są na porządku dziennym po obu stronach naszej scenki politycznej, ale żeby koncern z takimi tradycjami, który zgarnął w tym roku aż 26 nagród za innowacje posuwał się do takich zagrań???

Wygląda na to, że LG dostało już po łapach od Urzędu Patentowego w USA, który odrzucił ich wniosek, argumentując że QNED jest akronimem od kwantowej diody nanoemitującej i opisuje konkretną technologię, natomiast wniosek LG ma charakter opisowy i/lub wprowadza w błąd (źródło)
Mleko się rozlało, a zamieszanie towarzyszące nazewnictwu poszło w świat – stąd też powstał ten tekst, by opowiedzieć pokrótce na czym polega rdzeń konfliktu na linii LG / Samsung.
Na chwilę obecną decyzja uchylająca rejestrację LG dotyczy wyłącznie USA, a LG ma 6 miesięcy na uzupełnienie swojego wniosku. Oczywiście decyzje amerykańskich Urzędów nie mają automatycznego przełożenia na inne rynki, ale LG skutecznie zablokowało Samsunga i może na legalu przez pół roku udawać Greka.
Nie jestem sędzią, więc nie wydaję tu żadnego rozstrzygnięcia, ale podejrzewam, że nawet jeśli Samsung odzyska 100% praw do nazwy, to bardzo mało prawdopodobne by był skłonny ponownie użyć takiej "obsikanej" marki do dalszego promowania swojej przełomowej technologii, natomiast nie zdziwię się, gdyby za kilka miesięcy decyzją sądu w USA, LG zostało zmuszone do rebrandowania, albo zmielenia swoich niesprzedanych telewizorów, tak jak to się dzieje z nielegalnymi podróbkami znanych marek. Czas pokaże jak to się dalej potoczy...
A tak prywatnie, to chyba wolałbym już wierzyć, że ta cała akcja, była przemyślaną taktycznie rozgrywką szachową, która uwzględniała różne scenariusze i ich potencjalne konsekwencje, a nie jedynie przejawem radosnej głupoty wymyślonej w pubie (w ubiegłym roku nie było jeszcze zarazy i ludzie w pubach się spotykali): "Hej, dokopmy Samsungowi, bo frajerzy nie zastrzegli jeszcze nazwy... ha, ha, ha..."

LG Evo G1 OLED
Zostawiając ten cały smród na boku, należy zaznaczyć, że LG / Samsung starli się w tym roku również i na zdrowych, rynkowych zasadach walki o palmę pierwszeństwa w jakości obrazu wśród produktów konsumenckich.
LG pokazał nową, jaśniejszą o 20% i najlepszą jak do tej pory generację matryc Evo G1 OLED, a Samsung zaprezentował nowe panele Neo QLED poprawiające m.in czerń.
Obie firmy poprawiły więc swoje niedostatni, skracając tym samym dystans do konkurenta – obie też pokazały modele 65" i w dodatku w zbliżonej cenie.

Samsung Neo-QLED – kontrastowy obraz w ciemnych i jasnych pomieszczeniach, z wieloma nowymi funkcjami dla wymagających graczy

Comments