Kino domowe 2020/21 cz. 5, czyli ile jest filmów w DTS:X/IMAX Enhanced i gdzie można je znaleźć?
- Waldemar Nowak
- 21 paź 2020
- 13 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 3 gru 2020
Porozmawiajmy dziś o filmach DTS:X / IMAX Enhanced. Dawno, dawno temu, gdy zaczęły pojawiać się komputery: Atari, Spectrum, Commodore, Schneider, Timex, Amstrad, oraz wiele innych marek, o których nikt już dzisiaj nie pamięta, zwykło się mawiać, że nawet najlepszy komputer jest wart tylko tyle, ile aplikacje na niego dostępne. Z filmami jest podobnie.

Najbardziej wymiatające demo wszech czasów – żeby docenić potrzebny jest odpowiedni sprzęt.
Daję słowo, że planowałem zakończyć ten serial na części 5, ale pojawiło się tyle ciekawych pytań / opinii / zagadnień pominiętych i wątpliwości, że przyjdzie mi zrobić jeszcze podsumowujący całość odcinek 6.
Dziękuję za aktywność wszystkim, którzy skorzystali z blogowego Czata (ten na dole ekranu po lewej), by podzielić się swoimi dylematami, przemyśleniami i tym samym dołożyć swoją cegiełkę do tego serialu. Zdaję sobie sprawę, że czasem tak trochę głupio z czymś wyskoczyć na forum publicznym jak grupy facebookowe, gdzie wszyscy cię widzą i piszą, a ty masz dodatkowo ugruntowaną od lat opinię stereofila – a na czacie, to jak wizyta u psychologa / ginekologa – dyskretnie i nic bez anonimizacji nie trafia do obiegu publicznego.

Przykłady tytułów, które po raz pierwszy można obejrzeć poza salami kinowymi IMAX.
18. Jaka jest dostępność filmów kodowanych w DTS:X?
Dolby stara się wykorzystywać swoją dominującą pozycję w branży i rzeczywiście jest wszędzie, jednak zakulisowe przecieki i oficjalne deklaracje sugerują, że pod koniec roku szykuje się znaczny wzrost liczby dostępnych na płytach i w streamingu tytułów.
Na chwilę obecną zrealizowano w DTS:X ok. 250 filmów kinowych, z czego jakieś 120-130 trafiło już na płyty Blu-ray 4K Ultra HD. Jest też już dostępnych ponad 40 tytułów IMAX Enhanced.

4 maja 2020 świat obiegła informacja, że Sony Pictures planuje w ciągu dwóch lat wprowadzić do obiegu kilkaset tytułów z dźwiękiem IMAX Enhanced – zarówno starszych, jak i uwaga!!! wszystkie nadchodzące premiery kinowe. Pierwsze 100 w ciągu najbliższych 12 miesięcy (źródło). Niestety na podstawie komunikatu trudno powiedzieć, czy chodzi tu wyłącznie o usługi streamingowe, czy również o płyty. W tym pierwszym przypadku przyda się posiadanie ulepszonej wersji portu ARC, czyli eARC (więcej na końcu tekstu).
Pete Wood (starszy wiceprezes Sony Pictures Entertainment ds. dystrybucji cyfrowej): Cieszymy się, że możemy ogłosić rozszerzenie naszego wsparcia dla programu IMAX Enhanced o setki dodatkowych tytułów z legendarnego katalogu SPE, a także nowe wydawnictwa kinowe. Sukces, jaki SPE odniósł we współpracy z IMAX i DTS, zainspirował decyzję o znacznym zwiększeniu naszego zaangażowania i ilości treści w celu zaspokojenia rosnącego popytu na IMAX Enhanced. Dzisiejsza umowa podkreśla wiarę SPE w wartość wysokiej jakości wrażeń wizualnych, które IMAX Enhanced może zapewnić wymagającym konsumentom. Zawsze na pierwszej linii frontu w dostarczaniu widzom wyjątkowych treści gdziekolwiek by oni nie byli. Zaangażowanie SPE w program IMAX Enhanced gwarantuje, że będziemy dostarczać jeszcze więcej filmów, publiczności która oczekują najwyższej jakości technicznej - również we własnych domach.
Patrick McClymont (wiceprezes i dyrektor finansowy IMAX Corporation): Dzisiejsze ogłoszenie stanowi kamień milowy dla IMAX Enhanced, ponieważ Sony Pictures Entertainment, IMAX i DTS będą kontynuować współpracę ręka w rękę, aby na nowo zdefiniować pojęcie wysokiej jakości rozrywki domowej. Archiwa SPE otworzą naszym fanom dostęp do bezprecedensowej, stale powiększającej się listy filmów z wielu gatunków. Z niecierpliwością oczekujemy na przyśpieszenie na wszystkich frontach, niestrudzenie współpracując z naszymi wiodącymi partnerami w dziedzinie elektroniki użytkowej i transmisji strumieniowej – na dostarczenie przełomowych technologii i treści konsumentom z całego świata.
Bill Neighbors (starszy wiceprezes i dyrektor generalny Xperi ds. kina domowego, mediów cyfrowych i rozwiązań strumieniowych): IMAX Enhanced cieszy się niesamowitym wsparciem ze strony partnerów z całego ekosystemu, ponieważ zapotrzebowanie na zróżnicowane i wciągające treści stale rośnie. Konsumenci szukają nowych źródeł rozrywki, a bogata biblioteka Sony Pictures Entertainment wręcz idealnie pasuje do IMAX Enhanced – oferując najlepsze w swojej klasie: obraz, dźwięk i skalę (charakterystyczne proporcje obrazu – red.), które naprawdę się wyróżniają. (Xperi Corporation, to ta firma, która jest właścicielem i rozwija: DTS i IMAX Enhanced – red.)
Zawsze ktoś musi wykonać pierwszy krok, który pociągnie za sobą resztę branży. Ten jest tak spektakularny, że nie zdziwiłbym się, gdyby w ślad za Sony Pictures zaczęły podążać inne wytwórnie. A jeśli by się nawet tak nie stało, to sam katalog Sony wystarczy nam na długo.

Pamiętajmy, że filmy IMAX Enhanced to nie tylko dźwięk, ale również zremasterowany, bardzo dynamiczny obraz 4K z HDR10+ dostosowany do możliwości współczesnych ekranów. Filmy mają być dostępne w Europie, Ameryce Północnej i regionie Azji i Pacyfiku.

Biblioteka treści IMAX Enhanced zawiera już takie przeboje, jak: Spider-Man: Far from Home, Jumanji: The Next Level, Spider-Man: Homecoming, Venom, Bad Boys for Life, Jumanji: Welcome to the Jungle, Spider- Man: Into the Spider-Verse, Only the Brave, Men in Black: International, Zombieland: Double Tap, A Beautiful Day in the Neighborhood, Little Women (2019) i Charlie's Angels (2019).
Filmy poza płytami dostępne są również już na czterech platformach strumieniowych (VOD) w 14 krajach (jeszcze nie w Polsce) i wspierane przez 17 wiodących, certyfikowanych producentów elektroniki użytkowej na świecie.

Jako, że odnalezienie tej wyszukiwarki nie jest intuicyjne, a wpisywanie w inne okienka hasła DTS:X nic nie daje, to procedura jest następująca – na szarym pasku na górze strony klikamy w 4K Movies, wtedy na lewym pasku pojawi się Search 4K Movies, dopiero klikniecie tu otwiera wyszukiwarkę widoczną na screenie i gdy w okienko Audio wpiszemy np. DTS:X to dostaniemy to, po co tu przyszliśmy.
19. Gdzie można znaleźć informacje o dostępnych płytach?
Najłatwiej na stronie blu-ray.com, bo tam można znaleźć chyba wszystko, co się ukazało we wszelkich formatach i odmianach. Bazę można przeszukiwać według konkretnych kryteriów np. tylko płyty z DTS:X.

W wynikach wyszukiwania dla DTS:X (stan na 20.10.2020), otrzymałem mix 268 wyników – Blu-ray, / 4K Ultra HD / IMAX Enhanced (na pomysł jak wyszukać tylko te ostatnie, nie udało mi się wpaść – jakieś sugestie?)
20. Dlaczego nadal ukazują się płyty tylko z miksami 5.1?
DTS dostarcza narzędzi, służy pomocą, ale jak już wspominałem, nikt z DTS nie ma władzy, ani chęci, by narzuć artystom lub inżynierom, jak ci mają pracować i z czego korzystać.
Jak Woody Allen chce zrobić film mono, to robi mono i wszyscy go mogą w pompkę pocałować. Pomijając jednak zamysł czysto artystyczny, to od strony technicznej przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka:

Film Ridley'a Scott'a – Black Hawk Down na 4K Ultra HD, jako produkcja z 19-letnim stażem posiada tylko ścieżki DTS-HD Master Audio 5.1 i Dolby True-HD 7.1, ale za rok lub sześć, mistrz może zdecydować się na ponowne udźwiękowienie, bo gdzie jak gdzie, ale tu efekty górne by się przydały.
budżetowe produkcje (nie każdy film to blockbuster Marvela) zlecają udźwiękowienie w tańszych studiach, których często nie stać na konsolę za milion dolarów do przestrzennego miksu i pracują na tym co mają;
część reżyserów nie ufa wynalazkom i trzyma się sprawdzonych narzędzi;
dużo ukazujących się płyt to remastery klasycznych filmów z odświeżonym głównie obrazem, przygotowane pod potrzeby Blu-ray 4K Ultra HD – digitalizacja taśmy filmowej jest procesem zautomatyzowanym, natomiast zrobienie przestrzennej ścieżki dźwiękowej, wymaga zrobienia wszystkiego niemal od zera (jeśli nie ma zachowanej oryginalnej wersji roboczej ścieżki to nie ma jak w prosty sposób zamienić połowy z dookólnego miksu na obiekty) No wiec, skoro to nie jest takie łatwe do zrobienia, a amplitunery i tak sobie radzą z dodawaniem przestrzeni (np. dzięki DTS Virtual:X, czyt. punkt 7), to po co w tym grzebać? Taniej jest nie grzebać;
większość widzów kupując nową edycję Terminatora, to po prostu oczekuje ładniejszego obrazu w wyższej rozdzielczości, a zarazem podświadomie akceptuje, że max na co może liczyć w filmie z 1984 roku, to ponowne zgranie oryginalnej ścieżki analogowej w wysokiej rozdzielczości (to z definicji poprawia jakość) i tak się dzieje w większości przypadków: DTS-HD Master 5.1 / Dolby TrueHD 5.1, a poza tym pamiętajmy, że mówimy tu o pewnym skończonym dziele artystycznym, w które nie powinno się za mocno ingerować bez zgody twórców. No chyba, ze akurat się trafia okazja szczególna, jak uhonorowanie n-tej rocznicy premiery – w takich przypadkach ekipy często decydują się na podjęcie trudu uwspółcześnienia całości, włącznie z audio.
DTS:X jest bardzo elastycznym formatem, nie narzucającym twórcom sztywnych reguł postępowania, a to pozostawia im wiele miejsca na kreatywną twórczość. Można więc trafić na filmy zmiksowane „na sztywno” na 11.1 kanałów, na takie gdzie na warstwę dookolną są nałożone pojedyncze obiekty, lub nawet na takie gdzie wszystko jest stworzone z samych obiektów. A jeśli twórca uzna, że chcę zrobić tradycyjny miks 5.1, to też mu wolno.

Obserwacja przy okazji – mnogość edycji i wydań specjalnych jest przerażająca i irytująca zarazem, bo nigdy nie wiadomo, czy za miesiąc wydawca nie wypuści jeszcze fajniejszego zestawu... 4 płyt.

21. Czy można się spodziewać nowych ścieżek filmowych dedykowanych specjalnie pod 13 kanałowy DTS:X Pro?
Trudno przewidzieć co przyniesie przyszłość – teoretycznie istnieje taka możliwość, ale cytując za Glenem Stone z DTS, który siedzi w temacie od lat:
Zapewne, powstaną wydajniejsze procesory liczące jeszcze sprawniej i z większą rozdzielczością, oraz precyzją większe liczby obiektów. Ale nie może to wpłynąć na zdolność odtwarzania na obecnie dostępnych urządzeniach – trzeba tu oddzielić zachcianki od realnego życia. Teoretycznie moglibyśmy zrobić coś, co podniosłoby wrażenia użytkowników DTS:X Pro na jeszcze wyższy poziom, ale robilibyśmy to bardzo niechętnie…, więc nie sądzę by w ciągu najbliższych co najmniej kilku lat cokolwiek miało się zmienić.
Odczytuję tę deklarację jako rodzaj uspokojenia nadgorliwców, że oto udało się branży osiągnąć poziom satysfakcji technologicznej, który pozostanie z nami na dłużej. No chyba, że ktoś wyskoczy z pomysłem na głośnik podpodłogowy, reklamowany jako „głos z piekła” :)
Natomiast każdy użytkownik, będzie mógł spokojnie rozwijać swój system, przez dodawanie kolejnych głośników i wymianę co kilka lat amplitunera na model z większa liczbą wzmacniaczy i szybszym prockiem.

22. Czy to prawda, że gry na konsole i PC mogą korzystać z DTS:X?
Niektóre tak, ale do tej pory wymagało to dokupienia osobnej licencji w sklepie Microsoft – dla Windows i Xbox One, a działało na słuchawkach (podobnie jak Dolby Atmos – płatny w Dolby Access). Generalnie konsole nowej generacji (PS5 i Xbox Series X) będą codziennie popychały nas do wymiany sprzętu towarzyszącego na nowszy, bo i HDMI 2.1 się przyda, a i telewizor z obrazem co najmniej 4K z wyższym odświeżaniem niż standardowe i poprawiaczami gierkowego obrazu będzie mile widziany.
Wiem, powtarzam do znudzenia, że Denon to, że Denon tamto, ale co ja na to poradzę... jako pierwszy HDMI 2.1 w tegorocznych modelach amplitunerów i wzmacniaczy wielokanałowych wprowadził Denon (wsparcia dla standardu 4K/120 Hz i 8K).
Nowe Xboxy Series X z DTS:X na pokładzie, zaczęły już kilka dni temu trafiać do recenzentów (w wersji beta, więc wszystko może się jeszcze zmienić). Można powiedzieć, że w przypadku płyt, konsola ogarnia dźwięk Dolby Atmos i DTS:X, ale nie ogarnia obrazu (przynajmniej w tym momencie) ani Dolby Vision, ani HDR10+, natomiast jeśli jakaś usługa VOD udostępnia tak kodowane filmy, to wszystko przechodzi gładko dalej.
Ciekawe jak to będzie finalnie w Sony? Jak to w wielodziałowym koncernie bywa, często nie wie lewica, co czyni prawica, ale istnieje nadzieja, że koledzy z Sony Pictures dopilnują kolegów od PS5, by ta nabyła zdolności obsługiwania filmów IMAX Enhanced. Na razie dział konsolowy Sony lansuje autorskie rozwiązanie audio – Tempest 3D.
Nie można też zapominać o graczach na PC, którzy mogą już dzięki firmie Nvidia ciąć na ekranach 8K, a którym dobry przestrzenny dźwięk też się przyda.
Bill Neighbors (starszy wiceprezes i dyrektor generalny ds. rozwiązań kinowych, domowych i multimedialnych w firmie Xperi): (wypowiedź o Xbox) Otwarcie na możliwość korzystania z DTS: X w całym ekosystemie rozrywki domowej i Microsoft Spatial, będzie kolejnym nieocenionym krokiem dla wielu klientów, którzy zainwestowali w platformę Xbox. Ta premiera zapewni konsumentom dostęp do czystego, bogatego i dynamicznego dźwięku, zapewniającego najbardziej wciągające wrażenia, niezależnie od tego, czy grają, oglądają film, czy słuchają najnowszego albumu (źródło).

Denon: AVC-X6700H, AVC-X4700H, AVC-X3700H, AVR-X2700H,AVR-X2700H DAB+ – pierwsze modele z HDMI 2.1 (obszerne teksty na ten temat: tu teoria, a tu opis modeli)
23. Co się stanie z dźwiękiem DTS:X odtwarzanym na dwóch kolumnach? Inna odmiana tego pytania zaczyna się od: „Warunki domowe mi nie pozwalają / żona się nie zgodzi na więcej niż kolumny stereo”.
Jeśli mamy tylko dwie kolumny w systemie, to amplituner po kalibracji i tak da radę zrobić automatyczny downmiks tak, by nie pogubić informacji. Co najwyżej zamiast usłyszeć lądujący samolot zza głowy, usłyszymy go od strony telewizora. Swoją drogą, dawniej mieliśmy jakby większą wyobraźnię przestrzenną – leciał sobie film na monofonicznym odbiorniku i nikt nie miał problemów ze zbudowaniem w głowie własnej przestrzennej sceny. Człowiek bezproblemowo odróżniał co się dzieje przed, a co za kamerą. A może nas to wtedy nie obchodziło?

Virtual:X do działania nie wymaga towarzystwa DTS:X, a podobieństwo nazw jest „przypadkowe”.
24. Czy Virtual:X to jakaś odmiana DTS:X?
DTS Virtual:X to samodzielny produkt występujący w wielu (nawet starszych) amplitunerach, który dzięki bardzo zaawansowanemu manipulowaniu opóźnieniami potrafi stworzyć iluzję większej, szerszej i wyższej sceny dźwiękowej – przestrzennej bańki wokół nas – korzystając tylko z głośników stojących horyzontalnie wokół (max 5.1 / 7.1), czyli gdy mamy kino bez głośników górnych. W nowych urządzeniach standardowo jest wyłączony, ale jeśli tylko twój amplituner go posiada, to warto wypróbować. Część ludzi go uwielbia, część serdecznie nienawidzi, trzeba sobie wyrobić własne zdanie. Natomiast wyjątkowo dobrze się sprawdza z niektórymi soundbarami, często robiąc lepszą robotę, niż potrafią to droższe soundbary wyposażone w dodatkowe głośniki efektowe (atmosowe) – ot, taki paradoks.
25. A czym jest w takim razie Neural:X?
DTS Neural:X to jakby odwrotność Virtual:X. To nie kodek (jak czasem piszą ludzie w internecie), a postproces przetwarzania dookólnego sygnału PCM 5.1 / 7.1, tak by zaprząc do pracy głośniki górne (jeśli takowe posiadamy), czyli by móc w pełni wykorzystać potencjał posiadanej inwestycji. Przetwarza miks 5.1 / 7.1 na całkiem wiarygodnie brzmiący 5.1.4 / 7.1.4. Nawet potrafi sygnał dwukanałowy inteligentnie „rozproszyć” po całym pomieszczeniu – sprawdza się wyjątkowo dobrze na materiale koncertowym.

Gdy Neural:X jest włączony, to żaden głośnik (nawet w tak rozbudowanym systemie) nie milczy.
26. Jak przekonać ludzi, którzy przez całe życie słuchali stereo, że dźwięk rozszatkowany na kilkanaście głośników jest czymś lepszym? Percepcja dźwięku w sporym stopniu zależy od fizjologii, psychologii i tego jakie mamy przekonania zaszczepione nam w procesie edukacji muzycznej – są ludzie, którzy organicznie nienawidzą wszystkiego, co nie jest czystą stereofonią i należy to uszanować (nie każdy musi lubić rybę ze szpinakiem). Jest też całe młode pokolenie, które zna tylko dźwięk ze słuchawek. Jeśli odrzucimy uprzedzenia i pogrzebiemy w materiałach źródłowych, wtedy okazuje się, że dźwięk przestrzenny to naturalny, następny krok w udoskonalaniu metod reprodukcji, któremu naprawdę znacznie bliżej do słuchania muzyki na żywo, niż to oferują tradycyjne systemy stereofoniczne. Prawda jest niestety taka, że dźwięk przestrzenny, to nadal bardzo ekskluzywna i droga zabawa, wymagająca zrobienia sporej demolki w domu i najlepiej podporządkowania temu celowi całego pokoju. A potem jeszcze trudno się z takim systemem gdziekolwiek przeprowadzić :)
Jako ludzie bywamy pełni sprzeczności, np. z jednej strony chodzimy do kina, bo tam się przyjemniej filmy ogląda i słucha, a jednocześnie w domu trzymamy się kurczowo stereo, albo uważamy się za audiofilów i muzycznych koneserów, ale ostatni raz w filharmonii byliśmy podczas przymusowej wycieczki z klasą w podstawówce...
Ja: Z wiekiem dochodzę do przekonania, że mniej napinki i więcej luzu w głoszeniu „jedynie słusznych prawd” poprawia ogólny komfort życia :)
Jeśli masz w amplitunerze Virtual:X, to posłuchaj na nim zwykłej muzyki przez tydzień żeby przywyknąć, a potem wyłącz i odpowiedz sobie na pytanie, czy i która wersja jest fajniejsza / bogatsza / bardziej towarzyska i nie analizuj tego głową, bo oczywistym jest, że każdy sygnał przepuszczony przez te wszystkie wirtualizujące wynalazki jakoś go tam degraduje, ale co ci dyktuje serce? Jeśli Virtual:X ci nie podpasuje, to pozostań przy czystym stereo i z głowy, a jeśli dostrzeżesz w nim potencjał, to może warto zainwestować wtedy w prawdziwe nagłośnienie pod Dolby Atmos / DTS:X / IMAX Enhanced / Auro-3D i wejść piętro wyżej w doświadczaniu muzyki?
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób się ze mną nie zgodzi, bo trzeba mieć jaja żeby powiesić na haku swoje ugruntowane przez lata poglądy i zacząć wszystko od nowa, ale takie jest moje zdanie w tym temacie – dźwięk przestrzenny to jest to.

Dwa lata temu na High End w Monachium miała miejsce niesamowita prezentacja muzyki, która wielu PRAWDZIWYCH AUDIOFILI wprawiła w stan głębokiej zadumy i autorefleksji nad doznaniami podczas słuchania muzyki intencjonalnie zmiksowanej przestrzennie. Wykorzystany do tego setup zapewne był wart tyle, co bolid Formuły 1, ale nie w jakości kolumn ukryta była magia, a w ich ilości (było chyba 13 kanałów). Mam nagrany ponad dwugodzinny wywiad z ludźmi stojącymi za tym projektem, może kiedyś nadarzy się okazja by do tematu powrócić.
27. Słuchałem muzyki z CD na systemie wielokanałowym w sklepie (...) na sprzęcie (...) i było do dupy i co teraz?
Nie wrzucajmy wszystkich grzybów do jednego koszyka – najtrudniejszy do zachowania w dobrej kondycji (po tych różnych upmiksach i wirtualizacjach) jest ludzki głos. Każda z liczących się marek głównego nurtu, stara się wypracowywać własne rozwiązania na uprzestrzennianie dźwięku i raz to im wychodzi lepiej, raz gorzej. Do tego dochodzi jeszcze proste pytanie – a na ile w tym konkretnie sklepie, ktoś się przyłożył do przygotowania prezentacji wielokanałowej, a na ile zrobił to na odwal, bo mu kazali? Nie ośmieliłbym się bez zrobienia bezpośredniego testu porównawczego zawyrokować, że urządzenia marki A realizuje wirtualizację lepiej, od marki B, a C to zupełne dno. Natomiast miałem okazję posłuchać takich prezentacji i na sprzęcie hi-endowym i na wysokich modelach Denon / Marantz i było naprawdę fajnie, ale też prawdą jest, że tylko ci ostatni mieli fart przejąć cały zespół naukowo-badawczy z SRS Labs (więcej było o tym tu).
Natomiast czym innym jest słuchanie muzyki zmiksowanej pod dwa kanały i sztucznie rozpindrzonej na kilkanaście głośników, a czym innym słuchanie muzyki intencjonalnie zmiksowanej wielokanałowo. To pierwsze to ciekawostka technologiczna, a to drugie to przyszłość dźwięku.
28. eARC (Enchanced Audio Return Channel)
Do tej pory posiadanie wyjścia HDMI z ARC (kanałem zwrotnym) w TV najczęściej oznaczało możliwość wygodnego podłączenia soundbara, który po prostu budził się do życia wraz z włączaniem telewizora i automatycznie przejmował rolę jego głośników (ten sam protokół z przepustowością 1.5 Mb/s używają złącza optyczne). Natomiast teraz, w dobie deklarowanego przez wielu dostawców usług streamingowych (VOD) udostępniania treści z dźwiękiem przestrzennym, staje się to jeden z absolutnie kluczowych portów.
Dzieje się tak, gdy do pobierania filmów z sieci wykorzystujemy appkę na telewizorze. No i tu się okazuje, że bez eARC ani rusz, bo tylko ten standard ma wystarczającą przepustowość, by przesyłać nim oryginalny wielokanałowy miks wysokiej rozdzielczości w formie tylko lekko skompresowanej (to masa danych). eARC zapewnia nam tę samą jakość co Blu-ray 4K Ultra HD i rozwiązuje również automatycznie problem synchronizacji dżwięku z ruchem warg.
A co jeśli nasz TV ma tylko starsze wyjście HDMI ARC? Sytuacja nie jest beznadziejna, gdyż 1.5 Mb/s wystarcza do przesłania 5 kanałów DTS Digital Surround, a to już umożliwia zrobienie upmiksu przez Neural:X i odzyskania chociażby namiastki przestrzenności.
W przypadku oglądania z płyt Blu-ray 4K Ultra HD, sygnał może iść w drugą stronę najpierw przez amplituner, gdzie „zostawi" dźwięk DTS:X i zależnie od marki posiadanego telewizora odtworzony zostanie obraz z HDR10+ (gdzie każda scena ma indywidualnie ustawiony zakres tonalny) lub w wersji obniżonej do zwykłego HDR (jednakowe ustawienie dla całego filmu).
EDIT: Pierwotnie tekst ten kończył się następującym zdaniem – „Za tydzień definitywne podsumowanie tematu i wnioski końcowe." Oczywiście w praktyce, okazało się ono być jedynie pobożnym życzeniem z mojej strony. Pytań przybywało lawinowo i w chwili gdy edytuję ten tekst, opublikowanych części jest już 7 i... wcale nie jestem pewny, że to aby na pewno już koniec. Pomimo to pozostawiam tę linijkę na pamiątkę swoje naiwności i ku przestrodze, żeby na przyszłość takich deklaracji nie czynić :)
Część 1 – czytaj tu – o początkach kinowego dźwięku surround (2D) Część 2 – czytaj tu – DTS:X / DTS Virtual:X / IMAX Enhanced, czyli jak tworzony jest dźwięk przestrzenny (3D) i czym jest DTS:X Pro Część 3 – czytaj tu – wszystko o instalacji kina w domu (+ poradnik basowy) Część 4 – czytaj tu – udoskonalony obraz i dźwięk, czyli IMAX Enhanced Część 5 – tu jesteś – dostępność filmów DTS:X / IMAX Enhanced Część 6 – czytaj tu – pytania i odpowiedzi Część 7 – czytaj tu – jakie cechy powinno mieć nowoczesne kino domowe roku 2021 Spis treści bloga
Comments